Słońce również zimą potrafi uprzykrzyć życie, a zasłon nie chcę zsuwać, bo do nietoperza jeszcze trochę mi brakuje. Nie dam się! – powiedziałam, i na przekór wścibskim spojrzeniom przyczepiłam sobie na wszystkie okna folię. Coś takiego, co jednocześnie gwarantuje prywatność (działa jak lustro weneckie), przyciemnia oraz zabezpiecza przed promieniowaniem UV. Problem z głowy, a wszystko dzięki:
http://www.animed.com.pl/?id=zakladki/folie/matowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz